Dekorujemy świece...


W naszym moraskim domu trwają rekolekcje dla dziewcząt.
Zaczyna się też tworzyć swego rodzaju tradycja, 
że w programie rekolekcji są warsztaty plastyczne.
Tym razem zapoznałam dziewczyny z jedną z moich ulubionych technik plastycznych
 - DEKOROWANIE ŚWIEC MODELINĄ SAMOSCHNĄCĄ.
Jak to wyglądało, zobaczcie sami...

DZIEŃ PIERWSZY





Jak placek na pierogi ;)



Troszeczkę wygładzimy...


... i przyklejamy...

... oj proszę nie podglądać ...




Wiem, wiem będzie najładniejsza,
 ale trochę cierpliwości. Niech  skończę...





 DZIEŃ DRUGI
Piszemy cytat i malujemy farbami...

... hmm, co by tu  napisać...


Pomysłów tyle, który wybrać... 

Dyskusje trwają...

... i trwają...

... i co by tu napisać...


I już gotowe!!!











Jeszcze mała kosmetyka...







 

Jak widać niektórzy sprawdzali, czy z masy można zrobić oryginalną biżuterię na... czole?? 
A czy tu będzie się trzymać?? 


Komentarze

  1. świece REWELACJA!! gdzie sie kupije taką modlelinę? jak to się fachowo nazywa, żebym wiedziałą czego szukać! :-) ale piękne, piękne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Choć te,to dzieło dziewczyn ;) Ja używam modeliny samoschnącej DAS. Można ją kupić w sklepach dla plastyków. W sprzedaży jest też podobna modelina z firmy JOVI, ale ja jej nie polecam bo odpada od świecy. Wolę tą DAS.
      afro a kim ty jesteś??? I jak tu trafiłaś?? pozdrawiam

      Usuń
    2. afro jest postrzeloną katechetką i naprawdę nie polecam czytani jej bloga, bo podobno wciąga i uzależnia!! :-D
      kupiłam już świece (2szt - w razie jedna by nie wyszła) i moedlinę szybkoschnącą - ale jakieś niemieckie wydanie w empiku (majątek kosztowałaaaa!!) Mogę prosić o jakąś instrukcję obsługi?? proszęęęę, proszęęę :-))))

      a jak trafiłam? hm.. nie wiem - ale cisze sie i dodałam Was do swoich linków, żeby już nie zgubić Plastycznego Relaksu ;-)

      Usuń
    3. nie wiem jaką tą modelinę kupiłaś,moja jest stosunkowo tania(15zł za kilogram).
      Z kawałka masy rozwałkowujemy "placek", który od strony, którą będziemy przyklejać do świecy lekko zwilżamy. Przykładamy do świecy, lekko masujemy wilgotnym palcem, by pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza spod masy. Teraz zawijamy brzegi(w ruloniki zobacz na zdjęciach)i zostawiamy do wyschnięcia do następnego dnia.
      Reszta to już inwencja własna... Chyba muszę zmobilizować się i zrobić sesję zdjęciową z wykonywania takiej świecy. Może po niedzieli...
      jak coś niejasne to pisz.

      Usuń
    4. 15 zł za kg?! yyy... no to ja dałam 16.99 za 125 g :-] (bez komentarza!!) nast razem bedę mądrzejsza.. hm, spróbuję wykonać wg instrukcji - zobaczymy, co mi wyjdzie.. A czym robi się napis? Zwykłym cienkopisem? (u mnie konkurs - zapraszam do zabawy - Siostra artystka to na pewno zgadnie co było w złotym pudełeczku dla katechetki od wikarego :-D) he he

      Usuń
    5. Moja masa po wyschnięciu jest jak kartka papieru, więc można szkicować ołówkiem, można farbami, a ja używam żelowych długopisów. Nie polecam rapidografów i mazaków, ponieważ na powierzchni masy są pyłki, które powodują, że mazaki przestają pisać.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. odkleiło się - łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

    OdpowiedzUsuń
  4. to przyklej butaprenem i będzie ok.A na przyszłość więcej zwilż przed przyklejeniem...

    OdpowiedzUsuń
  5. witam. super stronka. Rzeczy cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem Agnieszka. Wysłałam Siostrze maila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a możesz coś więcej napisać??? bo coś nie łapie sorry

      Usuń
  7. Wysłałam wiadomość na maila s.bogusiamchr@gmail.com
    napisałam krótką wiadomość i wysłałam zdjęcia swoich prac.
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

  8. Szczęść Boże. Witam.
    Aga z ostatniego wpisu to ja Agnieszka.
    Szukając nowych inspiracji w internecie całkiem przypadkowo trafiłam na super stronkę " plastyczny relaks" z bardzo ciekawymi pomysłami.
    Plastyka to dla mnie też relaks i wielkie hobby. W wolnych chwilach maluję obrazy i robię też inne rzeczy z rękodzieła np. maluję świeczki i kubeczki porcelanowe, robię kartki na różne okazje, aniołki i wiele innych rzeczy.
    Bardzo podobają mi się świeczki robione przez Siostrę (pierwszy raz spotkałam się z taka techniką), a aniołki są po prostu rewelacyjne-mają super włosy - z jakiego materiał je Siostra robi - co to jest?
    Ja przesyłam na maila kilka zdjęć swoich prac: aniołki, świeczki i bombki.
    Serdecznie Pozdrawiam - Szczęść Boże - Agnieszka (Aga)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy do Aniołów robię z pokręconych patyczków, przynajmniej tak to wygląda :) Kupiłam to na giełdzie, na stoisku z elementami drewnianymi do dekoracji (tam można kupić różne rodzaje kory, suszki, szyszki itp.) A mail niestety nie doszedł, a chętnie bym pooglądała twoje prace.

      Usuń

Prześlij komentarz